Wystawa

Kachō-ga

21.09.2016 - 22.01.2017

Wernisaż: 20.09.2016, 18.00

Idea i scenariusz: Anna Król, Adam Organisty Aranżacja wystawy: Anna Król Asystenci wystawy: Anna Śmiałek, Agnieszka Woś, Przemysław Wideł
W sztuce XX wieku trudno odnaleźć przedstawienia kwiatów, ptaków czy owadów, tytułowych dla niniejszej wystawy. W wypowiedziach artystów awangardowych odnajdujemy przede wszystkim refleksję na temat fenomenu funkcjonowania sztuki w społeczeństwie. „Dzisiejszy kulturalny człowiek odwraca się stopniowo od rzeczy natury i życie jego staje się coraz bardziej abstrakcyjne” – podkreślał w roku 1917 twórca neoplastycyzmu Piet Mondrian. Artysta jego zdaniem powinien odkrywać w naturze pierwiastki powszechne, poprzez redukowanie tego, co przypadkowe i względne. Jakże wymowną będzie tu anegdota, którą przypomniał Balthus. Wraz z rzeźbiarzem Albertem Giacomettim odwiedzili tego reprezentanta „geometrycznego” nurtu malarstwa abstrakcyjnego w jego pracowni. „Alberto patrzył przez okno na drzewa, zachwycając się na głos ich pięknem. Całkiem niespodziewanie Mondrian wstał i gwałtownie zaciągnął zasłonę. Powiedział, że nie może już znieść tego widoku”.

Natura w kulturze Wschodu i Zachodu, jej interpretacje i sposoby obrazowania, stanowią temat wystawy Kachō-ga. Kwiaty i ptaki w sztuce Japonii i Zachodu. Punktem wyjścia jest cenna kolekcja drzeworytów ukiyo-e przedstawiających „obrazy kwiatów i ptaków” ze zbioru Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego zderzona po raz pierwszy z europejskim malarstwem oraz rzemiosłem artystycznym: od średniowiecza po czasy współczesne. Siedemnastowieczne zielniki i ornaty, rysunki Stanisława Wyspiańskiego i Wojciecha Weissa oraz drzeworyty Hiroshigego, grafiki Václava Hollara i Utamara to tylko niektóre z prezentowanych dzieł. Ekspozycja wpisuje się bowiem w serię wystaw ukazujących styk kultur i estetyk, poruszających problem międzykulturowości i transkulturowości.

Główna część wystawy poświęcona jest pracom malarskim i wyrobom rzemiosła artystycznego wykonanym przez artystów japońskich oraz twórców europejskich zainspirowanych tematyką kachō-ga. Fascynacja sztuką Japonii w połączeniu z europejską tradycją nauczania, opartego o studium natury, zaowocowała wyjątkowym zjawiskiem, jakim jest sztuka secesji, w której korzystanie z motywów zaczerpniętych z natury osiągnęło swoiste apogeum. Zasady praktyki dydaktycznej – opartej bądź o wzory do kopiowania, o czym przypomina tak zwany Atlas roślin i zwierząt z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, bądź to o rzetelne studium przyrody ad vivum, jak czynili to przedstawiciele Młodej Polski oraz artyści zachodnioeuropejscy (Émile Gallé i Joseph Langer) – eksponujemy w osobnych częściach wystawy. Przy czym cennym elementem ekspozycji są zbiory pedagoga wrocławskiej uczelni Josepha Langera (1865–1918) z Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach, po raz pierwszy szerzej udostępnione publiczności. Obejmują one zarówno studia roślin i ptaków jego autorstwa, jak i prace o tej tematyce wykonane przez jego uczniów oraz należącą do niego kolekcję sztuki japońskiej.

Wystawa Kachō-ga. Obrazy kwiatów i ptaków w sztuce Japonii i Zachodu to również spotkanie duchowości obu kultur. W Japonii przedstawienia natury funkcjonowały w świecie człowieka na innych prawach niż sama natura. Na jej znaczenie oraz szczególny sposób jej obrazowania wpłynęła religia shintō oraz myśl buddyjska, przeniknięta ideą niekrzywdzenia innych istot. W chrześcijańskim świecie Zachodu kontemplacja Stwórcy, jak sugerują mistycy, może rozpoczynać się od kontemplacji stworzenia. „Uwierz mi – pisał święty Bernard z Clairvaux – że niejednokrotnie więcej znajdziesz w lasach niż w księgach. Drzewa i kamienie pouczą cię o tym, czego nie usłyszysz od mistrzów”. Naturalia gromadzone w kolekcjach czy zielniki skłaniały i wciąż skłaniają do kontemplacji nad każdym powołanym do bytu stworzeniem. Dla świętej Teresy od Jezusa jedwabnik, który z larwy przepoczwarza się w pięknego motyla, stanowił symbol procesu wewnętrznej przemiany człowieka. Niemniej był on najpierw przyczyną zachwytu karmelitanki nad nieskończoną mądrością Boga i cudem Jego dzieł na przykładzie niewielkiego, chciałoby się powiedzieć: nic nieznaczącego owada.

Dzieła prezentowane na wystawie mają zachęcić do ponownego przyjrzenia się otaczającemu nas światu przyrody. Jej kontemplacja może się stać powodem do rozważań natury filozoficznej czy teologicznej. W eksponowanych „obrazach kwiatów i ptaków” odnaleźć można wspólne dla obu duchowości: Wschodu i Zachodu, pełne czułości spojrzenie na świat.
Anna Król, Adam Organisty

Motto wystawy:

Słyszałyście zapewne, w jaki cudowny sposób, którego tylko Bóg może być sprawcą, powstaje jedwab; jak poczyna się z maleńkiego jajeczka, nie większego od drobnego ziarenka pieprzu (sama nigdy tego nie widziałam, tylko słyszałam, więc jeśli w tym, co powtarzam, znajdzie się jaka niedokładność, nie będzie to z mojej winy). Otóż z nastaniem wiosny, gdy już liście z drzewa morwowego zaczynają się rozwijać, jajeczko to ciepłem słońca ogrzane ożywia się, bo przedtem, póki mu liście morwowe nie dostarczały pokarmu, którym się żywi, było jakby martwe. Teraz z jajeczka wykluwa się robaczek, który żywiąc się liściem morwowym, stopniowo się rozwija, a gdy już do miary swej urośnie, podsuwają mu całą gałązkę, po której on, pełzając, pyszczkiem wysnuwa z siebie jedwab i dziwnie misterną robotą zwija go w kokonik, czyli kłębek i w tym kłębku się zamyka, i w nim umiera, aż po niejakim czasie z kłębka onego, w miejsce dużego brzydkiego robaka, dobywa się biały, wdzięcznego kształtu motyl. Gdyby się to nie działo na naszych oczach, gdyby nam coś podobnego tylko opowiadano jako baśń z dawnych czasów, któż by temu dał wiarę? Albo kto by nam to uczonymi dowodami wytłumaczył, żeby takie stworzenie bez rozumu, taki robak albo taka pszczoła, tak pilnie i tak mądrze pracowały na pożytek nasz i żeby jeszcze biedny robak na tej swojej dla nas robocie własne życie tracił? Tego jednego już, siostry, starczy na długie rozmyślanie; w tym jednym już szczególnie, nie rozszerzając się dalej, obfity macie przedmiot do rozważania cudownych spraw i nieskończonej mądrości Boga naszego. Cóż by to dopiero było, gdybyśmy znały własności wszystkich dzieł i stworzeń Jego? Wielki to zaiste dla duszy pożytek, zgłębiać się myślą w te wielmożności Boże i radować się z tego, że jesteśmy oblubieńcami tak mądrego, tak potężnego Króla.
(Św. Teresa od Jezusa, Dzieła, t. 2: Twierdza wewnętrzna)

Dzieła na wystawę użyczyły następujące instytucje:
  • Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie
  • Instytut Botaniki im. W. Szafera UJ w Krakowie
  • Biblioteka Naukowa PAU/PAN w Krakowie
  • Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa w Krakowie
  • Klasztor Ojców Franciszkanów w Krakowie
  • Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej
  • Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu
  • Muzeum Mazowieckie w Płocku
  • Muzeum Narodowe w Gdańsku
  • Muzeum Narodowe w Krakowie
  • Muzeum Narodowe w Poznaniu
  • Muzeum Narodowe w Szczecinie
  • Muzeum Narodowe w Warszawie
  • Muzeum Narodowe we Wrocławiu
  • Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy
  • Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach
  • Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu
  • Muzeum Witrażu w Krakowie
  • Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku
  • Opactwo Św. Wojciecha Mniszek Benedyktynek w Staniątkach
  • Polska Akademia Nauk
  • Biblioteka Gdańska Biblioteka PAN
NEWSLETTER
!Wypełnij to pole
!Wypełnij to pole