Muzeum Manggha zaprasza na pierwszą z serii wystaw z japońskiego zbioru Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego (1861–1929), jednego z największych polskich kolekcjonerów i mecenasów sztuki. Towarzyszy ona wystawie Watanabego Seiteia.
Kolekcja Jasieńskiego liczy ponad 15 tysięcy eksponatów, gromadzi znakomite dzieła sztuki polskiego modernizmu (obrazy Malczewskiego, Wyspiańskiego, Podkowińskiego, Pankiewicza, Wyczółkowskiego, Weissa, Boznańskiej, Stanisławskiego, Ślewińskiego i innych); europejskiej grafiki (między innymi Rembrandta, Goi, Redona i Gauguina); a także unikatowe zbiory tkanin, sztuki ludowej, rękodzieła i meblarstwa.
Jej najważniejszy dalekowschodni trzon to 7000 obiektów sztuki japońskiej: 4600 drzeworytów (Hokusai, Hiroshige, Kuniyoshi, Utamaro), około 1000 militariów, niewielki zbiór malowideł, rzeźby i ceramiki, tkaniny, wyroby z laki i emalii, brązy i wiele innych. Znajdują się w niej także przedmioty z Chin, Indii i Indonezji.
Japońskie zbiory Jasieńskiego nie są „typową dziewiętnastowieczną kolekcją”, jak często się o nich pisze. Na czym w takim razie polega jej wyjątkowość? Jak słusznie zauważa Ewa Machotka, to tematyka krajobrazowa jest świadomym wyróżnikiem kolekcji Feliksa Jasieńskiego. Pejzaże, stanowiące jeden z głównych wątków sztuki Młodej Polski, mogły decydująco na nią wpłynąć. Machotka wskazuje także inne czynniki: „Z jednej strony dziewiętnastowieczne uprzemysłowienie i urbanizacja nadały nowe znaczenie obrazowaniu natury w sztuce, z drugiej zaś – motywy krajobrazowe stały się pożywką dla sentymentów narodowościowych”.
Z punktu widzenia dziewiętnastowiecznych praktyk kolekcjonerskich kolekcja Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego jest wyjątkowa. Zbudowano ją bowiem zgodnie z określonym, precyzyjnym programem, w który została wpisana inspirująca i kreatywna rola sztuki japońskiej w stosunku do współczesnej sztuki polskiej: „dla polskiego kolekcjonera Japonia jawi się jako ostateczny model społeczno-kulturowy, który należałoby naśladować w Polsce”. Jasieński postrzegał sztukę modernizmu wyłącznie w kategoriach narodowych, gdyż sztuka współczesna była z natury narodowa. Dlatego też jego kolekcja stała się elementem oddziaływania na polskie społeczeństwo, a także manipulacji nim.
Każdą kolekcję można interpretować jako dzieło sztuki, a kolekcjonera uznać za jego autora. Tak też można odczytywać zbiory Jasieńskiego, widząc w nich osobowość i twórczy zamysł tego swoistego
oeuvre – kolekcji. Jasieńskiemu zawdzięczamy także powstanie konkretnych obrazów, które namalowano z jego inspiracji.
W 1920 roku Jasieński przekazał swoją kolekcję „gminie stołecznego królewskiego miasta Krakowa”. Przeznaczona była dla krakowskiego Muzeum Narodowego.
Jednakże jego największym marzeniem było „muzeum japońskie” w Krakowie, czyli „najlepsza lekcja poglądowa dla polskich artystów i polskiego społeczeństwa: tak, u siebie, dla siebie, po swojemu tworzyć trzeba, tak sztuki potrzebować, tak ją kochać, tak jej twórców czcić”. Marzenie to się spełniło, gdy na Wisłą w Krakowie, z inicjatywy Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz-Wajdy, powstało Muzeum Manggha, gdzie od 1994 roku jest przechowywana i zdeponowana japońska kolekcja Jasieńskiego.
Na wystawie prezentujemy wybrane dzieła – malarstwo, rzemiosło artystyczne z laki, ceramiki, emalii
cloisonné i brązów – w których dominującym motywem jest szeroko rozumiana natura, przede wszystkim obrazy kwiatów i ptaków. Tematem przewodnim pierwszej wystawy jest żuraw (
tsuru 鶴). Wizerunek żurawia, symbolu długiego i szczęśliwego życia, umieszczany bywa na parawanach, kimonach, na ceramice, przedmiotach z laki. Pojawia się podczas wielu ważnych wydarzeń, towarzysząc Japończykom podczas narodzin, ślubu czy Nowego Roku, niosąc, wręcz gwarantując szczęśliwe życie.
Anna Król