Od 21 czerwca do 13 października 2013 roku w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie będzie można oglądać pierwszą wystawę monograficzną jednej z najciekawszych artystek, Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej, o prowokacyjnym tytule
Anna Bilińska. Kobieta. Ekspozycja wpisuje się w cykl
Japonizm polski.
Wystawa
Anna Bilińska. Kobieta, w trzech wzajemnie przenikających się ze sobą przestrzeniach, przedstawia zjawiska charakterystyczne dla jej sztuki. W pierwszej, zatytułowanej
Académie Julian prezentujemy dzieła Bilińskiej powstałe w znanej paryskiej prywatnej szkole malarskiej, gdzie studiowała i pracowała. W kolejnej –
Japonka – ukazujemy problem japonizmu, inspiracji sztuką japońską i jej recepcji w twórczości współczesnych twórców;
Bilińska, obok Boznańskiej, była pierwszą polską artystką świadomie adaptującą zasady kompozycji drzeworytu
ukiyo-e w swoim malarstwie. Inne spojrzenie ilustruje niezwykły, oryginalny sposób przedstawiania rzeczywistości, który dostrzec można zarówno w
Autoportrecie z 1887 roku, jak i w zwodniczych studiach rusińskich wieśniaczek z dziećmi czy studiach Bretonek. Aneks wystawy tworzy
Pracownia, czyli pamiątki po Bilińskiej: jej dziennik, fotografie i szkicowniki i wycinki prasowe.
Wystawie towarzyszyć będzie obszerna publikacja zawierająca m.in. katalog dzieł wszystkich Anny Bilińskiej, wzbogacony o reprodukcje prowadzonych przez artystkę szkicowników oraz dziennika, który do tej pory stanowi nieocenione źródło informacji na temat jej życia i twórczości.
Od jakiegoś czasu snuje mi się po głowie cykl kompozycji. Tytuł – Kobieta. Chciałabym przedstawić ją w różnych fazach życia ze strony dodatniej i ujemnej: obowiązki kobiety i jej rola w rodzinie i społeczeństwie. Nie wiem, czy to może mieć wpływ jaki, gdyby mi jednak udało się chociaż jednej kobiecie w rozterce pomóc, wskazać drogę – byłabym z tego niewymownie szczęśliwa. Powiadają, że sztuka istnieje sama dla siebie. Ja trochę innego jestem zdania. Pożytek pięknu nie przeszkadza. Nie ma na świecie nic bez celu dobra ogólnego, chociaż jednostki cierpieć niekiedy mogą. Dlaczegóż by sztuka miała być tak egoistyczną? Dziwnym też jest obecny kierunek sztuki. Zdaje im się, że odtworzenie natury starczy za wszystko. Mnie to nie wystarcza w zupełności.
Anna Bilińska, z Dziennika, 4 lutego 1883
Prezentowane prace pochodzą z: Kolekcja Del Debbio w Paryżu, Biblioteka Jagiellońska, Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, Muzeum Narodowe w Krakowie, Muzeum Narodowe w Poznaniu, Muzeum Narodowe w Szczecinie, Muzeum Narodowe w Warszawie, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Muzeum Podlaskie w Białymstoku, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej i Kujawskiej we Włocławku, kolekcje prywatne w Paryżu, Szwajcarii i Stanach Zjednoczonych.