Wystawa

Józef Wilkoń - artysta wszechstronny

10 - 17 maja 2015

Ilustrator, malarz, scenograf i rzeźbiarz. Od ponad 60 lat nieprzerwanie eksperymentujący z rozmaitymi technikami, by jak najpełniej oddać nastrój, koloryt i zmysłowe wrażenia, które odnajduje na kartach książek. Z samą ilustracją związany właściwie z przypadku. Krótko po studiach na krakowskiej ASP otrzymał od Naszej Księgarni propozycję współpracy. W odpowiedzi wykonał kilka akwareli przedstawiających zwierzęta – wkrótce dzięki takim pracom stanie się rozpoznawalny na całym świecie.

Dziś Józef Wilkoń tworzy już nie tylko dla Naszej Księgarni, ale również dla Czytelnika, Wydawnictwa Literackiego czy Krajowej Agencji Wydawniczej. Współpracuje ponadto z szeregiem wydawnictw zagranicznych (między innymi w Niemczech, Francji, Szwajcarii i Japonii). Zilustrowane przez niego książki publikowane są w ponad 20 różnych językach.

Choć jeszcze pod koniec lat 50. artysta zastanawiał się nad powrotem do malarstwa sztalugowego, bardzo szybko okazało się, że to z ilustracją przyjdzie mu związać się na stałe. Jego charakterystyczny styl czerpie z doświadczeń wyniesionych z tworzenia prac wielkoformatowych – widać to we wrażliwości na odmienne faktury i ogromnej swobodzie, z jaką posługuje się plamą barwną. Niezależnie od techniki, artysta pozwala kolorom rozlewać się, mieszać, gubić kontur, aż do uzyskania miękkich, wzajemnie przenikających się form. Dzięki zastosowaniu oszczędnej, uważnie prowadzonej kreski, całość zostaje zręcznie uporządkowana.

Ta równowaga między ekspresją i dyscypliną sprawia, że ilustracje wykonane przez Wilkonia są zarówno wyraziste, jak i liryczne. Dają się nie tylko czytać wraz z tekstem, ale i odczuwać, potęgując właściwą mu atmosferę. Sam artysta podkreśla, że według niego ilustracja powinna być swego rodzaju akompaniamentem dla tekstu: uzupełniać go, rozwijać, przekładając na plastyczną formę intencje pisarza. Dzięki wrażliwości na te elementy, które składają się na unikatowy charakter dzieła, ilustrator z równym powodzeniem zajmuje się zarówno klasyką literatury pięknej, jak i lekkimi opowiastkami dla dzieci.

Ilustrując Ulissesa Joyce'a, zdecydował się na oszczędne grafiki skomponowane z rękopisów i zdjęć. W przypadku Pana Tadeusza, gdzie za dominantę uznał opisy przyrody, stworzył szereg delikatnych, akwarelowych pejzaży – wielokrotnie nagradzanych. Tymi ilustracjami zamknął też etap doświadczeń z technikami wodnymi. Największym sukcesem okazały się jednak prace przedstawiające zwierzęta. Tworzone przede wszystkim z myślą o książkach dla dzieci (m.in. O kotku, który szukał mleka, czy Pawich Bajek), szybko stały się one dla Wilkonia niezwykle wdzięcznym pretekstem do poszukiwań zróżnicowanych faktur. Pracując w różnych technikach, starał się oddać właściwości futra, włosia, pierza czy puchu.

W tym okresie powstawały prace wykonywane na rozmaitych, nietypowych nieraz podłożach (od papieru pakowego po astralon). Artysta zaczął też stosować inne typy farb (między innymi akryle), co pozwalało mu na malowanie wieloetapowe, a dzięki temu - uzyskiwanie powierzchni o bardziej zróżnicowanej fakturze. Później zwrócił się ku pastelom, które okazały się szczególnie pomocne przy odtwarzaniu różnorodnego charakteru materii. Fascynacja tym tematem wkrótce doprowadziła Wilkonia do eksperymentów z rzeźbą. Ich ukoronowaniem jest Arka Wilkonia – drewniane przedstawienia zwierząt wystawiane w różnych miejscach w Polsce i na świecie.
NEWSLETTER
!Wypełnij to pole
!Wypełnij to pole